Byłem zasmucony, że Kanada straciła jedną z największych ikon projektowych w czwartek, kiedy zmarł architekt Arthur Erickson z Vancouver.

Mniej więcej w tym czasie dwa lata temu, tak jak odkurzane były klapki, pracowałem nad historią naszego specjalnego wydania Best of Canada z House & Home (grudzień 2007 r.). Chcieliśmy podsumowania 20 kreatywnych ikon, których prace mocno zasadziły liść klonu na międzynarodowej mapie projektowej. Kiedy przybiliśmy nasze kryteria i trzymaliśmy w sali konferencyjnej przeciągania wojen, kto musi być na liście lub poza nią, pamiętam, że okrążyłem jedno imię: Arthur Erickson.

Bez wątpienia był legendą i pierwszym prawdziwie globalnym architektem Kanady. Jego prezent pomógł stworzyć budowany krajobraz w B.C. – Od domów po budynki rządowe – zapierające dech w piersiach jak naturalne. Kto nie chodziłby trochę wyższy pod lśniącym dachem na Robson Square (poniżej).

Lub wchodząc do swojego arcydzieła betonowego i szklanego w Muzeum Antropologii na University of British Columbia (poniżej).

Wkrótce reszta świata zauważyła: zbudował Roya Thomson Hall w Toronto, kanadyjski kancery w Waszyngtonie i dał początek innym budynkom z Wielkiej Brytanii do miasta Kuwejtu. Był pierwszym Kanadyjczykiem, który zdobył znakomity złoty medal z American Institute of Architect. W 2007 roku wygrał prestiżowy Prix Du XXE Siècle z 2007 roku, uznając trwałą doskonałość w znaczącej krajowej architekturze. Zdobył honorowe stopnie (ponad 60), jak niektórzy ludzie zbierają buty.

Dlaczego więc zakręciłem jego imię zamiast od razu umieścić go na liście YES? Zrobiliśmy matematykę i doszliśmy do wniosku, że ma co najmniej 80: nie ma mowy, żeby nadal pracował jako architekt… był tam?

Byłem zszokowany i podekscytowany, że udowodniłem, że się myliłem: wciąż był silny w wieku 83 lat. Trudna strata dla swojej rodziny i kumpli oraz znaczna dla Kanady.

Leave a comment

Your email address will not be published.